Kategorie sekcji | ||
---|---|---|
|
Wyszukiwanie |
---|
Statystyki |
---|
Ogółem online: 1 Gości: 1 Użytkowników: 0 |
Główna » Artykuły » Indeks » Z archiwalnej półki |
Radomsko, 8 czerwca 2012 r. JÓZEF STEFANI (JOSEPH STEPHANI) ZNANY-NIEZNANY ORGANMISTRZ w Częstochowie i okolicach.
Józef Stefani urodził się ok. 1811-12 roku, w miejscu mi dzisiaj niewiadomym. Do Częstochowy przybył z niemieckojęzycznego obszaru – prawdopodobnie Górnego Śląska. Świadczyć może o tym akt znania sporządzony w 1847 r. w parafii Kruszyna pod Radomskiem, w którym zaświadcza on, że zna od urodzenia niejaką Barbarę Ruszczyńską, urodzoną 2 grudnia 1826 r. w m. Bythom na Szląsku (pisownia oryg.), i wie, że jest spłodzona z Marianny Ruszczyńskiej wdowy. Podpis własnoręczny: Joseph Stephani. W roku tym (1826) Józef miał ok. lat 15, mieszkał zapewne w Bytomiu z rodzicami i nie wykluczone, że miasto to (lub okolice) było jego miejscem urodzenia. Również w akcie chrztu z 1845 r., (rodzi się syn Appelta1, muzyka - członka Kapeli Jasnogórskiej) gdzie występuje jako świadek i chrzestny jednocześnie, podpisuje się „Joseph Stephani Zeige” (niem. świadek). Po raz pierwszy (?) zapisał Józef swoją obecność w Częstochowie w akcie chrztu z marca 1838 r. (akt ten i inne - poniżej), zgłaszając urodzenie swego syna Józefa Grzegorza. Jego profesję zapisano jako „ORGARMISTRZ” i o tej działalności Stefaniego teraz słów kilka: W aktach Jasnej Góry (wydatki zakrystii J. Górskiej)2 jest kilka wpisów:
Stefani buduje i reperuje organy również poza Częstochową. Oto lista tych miejscowości i instrumentów 3:
Żródło: Piotr Rosiński „Zabytkowe organy w woj. kieleckim. PWN 199
Za podsumowanie tej organmistrzowskiej działalności Józefa Stefaniego niech wystarczy polemiczny cytat prof. Wiktora Łyjaka, z opinią innego znawcy zagadnienia prof. P. Podejki: " Należy zatrzymać się nad stwierdzeniem Podejki4, jakoby Stefani był >>nieznany bliżej<<. Nie znalazł się on jak dotąd w tzw literaturze przedmiotu, lecz ten fakt należy przypisać nieznajomości piszących, nie zaś jego małym umiejętnościom, gdyż był on znanym organmistrzem działającym w bliższych i dalszych okolicach Częstochowy." Kończąc główne zagadnienie dodam, że Józef Stefani (l. 45) w roku 1846 mieszka w podradomszczańskiej Kruszynie, z rodziną, która właśnie powiększyła się o kolejne dziecko. 5 lipca rodzi się Krystyna Anna, z matki Józefy z Reinszmitów (Rendszmit) (l. 28). Kolejne ich dzieci Feliks (1851) i Franciszka (1852) rodzą się już w Janowie. Franciszka, panna, zmarła w wieku lat 20, a potomkowie Feliksa rozjechali się po okolicy, trafiając również do Częstochowy, gdzie kolejne pokolenia mieszkają do dzisiaj. Zastanawia mine, czy mają świadomość profesji i działalności pradziada Józefa? W Janowie odwiedziłem 8 lat temu -przejazdem, krótko- dwie staruszki, siostry dd. Stefani (córki Antoniego i Teodory z Łypaczów, prawnuczki organmistrza Józefa) panie Elżbietę Migalską i Marię Łojewską. W ich pamięci, pamięci rodzinnej, przetrwał przekaz o włoskim pochodzeniu rodu z przystankiem w Czechach (co zgadza się z przekazem moich przodków, a o rodzinie w Radomsku panie nie słyszały...), i o pradziadku, który naprawiał organy jasnogórskie, z pięknym aczkolwiek nie mającym pokrycia w rzeczywistości dodatkiem - "faktem" bycia Józefa Stefaniego organmistrzem króla Stasia...Być może to zabłąkane echo znanych muzyków króla - Jana Stefaniego, współtwórcy, z Bogusławskim, polskiej opery narodowej, autora muzyki do Krakowiaków i Górali, i jego syna Józefa Stefaniego, warszawskiego kompozytora, dyrygenta, nauczyciela muzyki ? Może wydać się dziwne, ale bardziej dokładnie genealogii współczesnej tej gałęzi Stefanich nie badałem. Powód jest zaskakująco prosty – na dzień dzisiejszy nie mam podstaw twierdzić, że wszystko co napisałem wyżej, napisałem o...swoich krewnych! Jedyną wątłą przesłanką, że tak jest, to nazwisko i fakt, że w jednym czasie, przy kruszyńskim pałacu mieszkali i pracowali, chrzcili swoje dzieci organmistrz Joseph Stephani i tamtejszy ogrodnik – August Steffan (syn Adolf pisał się Stefani, matka jego Luiza Piowczyk z Pawonkowa) – mój pradziad. Roboczo założyłem bratnie pokrewieństwo obu panów, rówieśników, ale ich wspólnego przodka dotąd nie udało mi się znaleźć. Przerwany metrykalny ciąg (brak inormacji o rodzicach i m. urodzenia i śmierci obu Stefanich) każe (nie zasypiając wcale gruszek w popiele) czekać tzw. "lepszych czasów" – czyli jeszcze bardzej powszechnego dostępu do akt w necie, zwłaszcza zasobów częstochowskich i dalej na południe, bo czasu tu wyjątkowo dużo będzie trzeba, do tej najgorszej i najmniej efektywnej z metod – systematycznego przeczesywania coraz większych kręgów parafii od centrum w Kruszynie czy Janowie/Potoku począwszy... W tym miejscu należne podziękowania składam wszystkim, którzy o Stefanich mnie informowali, a zwłaszcza Piotrowi Geraschowi, za wydatną pomoc w poszukiwaniach i tłumaczeniach, a także stałe monitorowanie tematu i okresowe rozbawianie mnie lansowaną teorią niemieckiego pochodzenia pewnej włoskiej rodziny...;)) Włodzimierz Stefani ps. wszelkie informacje o Stefanich, ich krewnych i powinowatych – przyjmę z wdzięcznością... Z ostatniej chwili !: 1. Joseph Stephani urodził się 16 czerwca 1812 r. w Pyskowicach z ojca Leopolda i matki Magdaleny z Kondrathów 2. Józef Stefani zmarł w 1874 r. w Ogrodzieńcu ws.
JG Regestra – karta z wpisem o Józefie Stefanim
Akt urodzenia nr 226/1841 par. św. Zygmunta w Częstochowie Częstochowa Działo się w mieście Częstochowie dnia dziewiętnastego Maja, Tysiąc Ośmset Czterdziestego Pierwszego roku o godzinie drugiej z południa. Stawił się Józef Stefani Orgarmistrz lat trzydzieści dziewięć liczący w Częstochowie zamieszkały, w obecności Karola Klose Kapelisty lat trzydzieści pięć, tudzież Franciszka Hentschel Orgarmistrza lat dwadzieścia trzy liczących obydwóch z Częstochowy, i okazał nam dziecię płci żeńskiej urodzone w Częstochowie dnia siedemnastego bieżącego miesiąca o godzinie szóstej rano, z jego małżonki Józefy z Rendschnich lat dwadzieścia cztery mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym w dniu dzisiejszym nadane zostały imiona Maryanna Helena; a rodzicami jego chrzestnemi byli wyżej wspomniony Karol Klose i Eleonora Apelt. Akt ten stawającemu i świadkom przeczytany, przez Nas podpisany został, ile że stawający pisać nie umieją. X: Damas Melcherski Proboszcz Częstoch.
Akt urodzenia nr 107/1838 par. św. Zygmunta w Częstochowie Częstochowa Działo się w Mieście Częstochowie dnia piętnastego Marca tysiąc Osmset trzydziestego osmego roku o godzinie iedenstey przed południem. Stawił się Jozef Stefani Orgarmistrz w Częstochowie zamieszkały lat trzydzieści pięć liczący, w obecności Karola Klauze Kapelisty lat trzydziesci dwa, tudzieź Franciszka Hentszel Drukarza lat dwadziescia dwa liczących obydwuch w Częstochowie zamieszkałych, i okazał nam Dziecię płci męskiey urodzone tu w Częstochowie dnia dwunastego bieżącego miesiąca o godzinie piątey po południu z iego Małżonki Jozefy z Rętszmitow lat dwadziescia cztery liczącey. Dziecięciu temu na chrzcie Swiętym w dniu dzisieyszym odbytym nadane zostało Imię Jozef Grzegorz, a Rodzicami iego chrzestnemi byli wyzey wspomniony Karol Klauze i Rozalia Klotz. Akt ten stawaiącemu i świadkom przeczytany został podpisany. X. Damas Melcherski Proboszcz Częstochowski
1Apel – w dok. JG 2AJG: Regestra 29 3Za: Wiktor Z. Łyjak. Adam Orazio Casparini i jego jasnogórskie dzieła” (w:) STUDIA CLAROMONTANA 20 Wyd. OO Paulinów Warszawa 2002. 4P. Podejko: Kapela wokalno-instrumentalna na Jasnej Górze, s. 168: "nie wykluczone jednak, że organy te remontował nieznany bliżej organmistrz Stefani w roku 1838". (w:) STUDIA CLAROMONTANA 19. Wyd. OO Paulinów, Warszawa 2001
| |
Wyświetleń: 2174 | Komentarze: 3 | Rating: 0.0/0 |
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |